Tragedia w ogniu

W niedzielę w nocy straż pożarna w Starachowicach otrzymała zgłoszenie o pożarze w wielorodzinnym budynku mieszkalnym przy ul. Bugaj w Starachowicach. Jeden z mieszkańców alarmował, że w płonącym mieszkaniu może znajdować się człowiek.

Priorytetem przybyłych na miejsce zastępów Państwowej Straży Pożarnej była ewakuacja osób zagrożonych. Okazało się, że ogniem objęty jest jeden lokal, z którego wyniesiono mężczyznę. Obecny na miejscu lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził jego zgon.

Utrudnieniem prowadzonych działań była konstrukcja budynku wykonana w całości z drewna. Błyskawicznie zrealizowana akcja gaśnicza pozwoliła opanować pożar i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na sąsiednie mieszkania a w konsekwencji na cały budynek. W drewnianym budynku administrowanym przez urząd miejski w Starachowicach znajdowało się osiem lokali z kilkunastoma osobami.

Z lokalu bezpośrednio przylegającego do mieszkania objętego pożarem ewakuowano osiem osób – w tym sześcioro dzieci. Z uwagi na niską temperaturę otoczenia i deszcz, strażacy rozstawili pneumatyczny namiot, w którym ewakuowani znaleźli doraźne schronienie.

Zespół ratownictwa medycznego z uwagi na możliwość zatrucia tlenkiem węgla zadecydował o przewiezieniu wszystkich ewakuowanych osób do szpitala. Na miejsce zdarzenia przybyli pracownicy z urzędu miejskiego w Starachowicach na czele z Markiem Materkiem. Prezydent podjął działania zmierzające do zorganizowania lokalu zastępczego rodzinie, która zajmowała lokal sąsiadujący ze spalonym mieszkaniem. Okazało się to konieczne z uwagi na częściowe spalenie ściany oddzielającej lokale użytkowe.

Po zakończeniu działań gaśniczych czynności na miejscu pożaru podjął prokurator.

Foto. PSP Starachowicest2 st1

Polecamy również