„Nie rzucam słów na wiatr”

Andrzej Kryj kandyduje do Sejmu RP z 12 miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości. Jest doświadczonym i skutecznym w działaniu samorządowcem, doskonale znającym problemy naszego województwa. Wyborcy czterokrotnie wybierali go radnym Rady Powiatu Ostrowieckiego. W 2014 roku został wybrany radnym Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
-Co zdecydowało o tym, że kandyduje Pan w wyborach do Sejmu?
Myślę, że wpływ na to miało moje doświadczenie i dotychczasowe sukcesy w pracy samorządowej. Dzięki mojemu zaangażowaniu udało się m.in. stworzyć warunki do wybudowania nowoczesnego kompleksu muzealnego w Krzemionkach. Jestem również inicjatorem uchwały w sprawie stypendiów starosty ostrowieckiego dla wybitnie uzdolnionych uczniów i studentów, które otrzymało już ponad 200 młodych ludzi. Wiele zgłoszonych przeze mnie interpelacji dotyczących na przykład osób niepełnosprawnych, remontów dróg czy działań promujących nasz region sprawiło, że w 2014 roku zostałem uznany za najskuteczniejszego radnego Powiatu Ostrowieckiego. Także w sejmiku znalazłem się grupie najbardziej aktywnych radnych. To właśnie ta aktywność zadecydowała, że zaproponowano mi kandydowanie do Sejmu, a ja się zgodziłem, gdyż uważam, że to właśnie na szczeblu krajowym zapadać będą ważne dla naszego województwa decyzje. Więcej informacji na mój temat można znaleźć na stronie www.andrzejkryj.pl i na facebooku.
-Jakie problemy uznaje Pan za najważniejsze do rozwiązania dla przyszłych parlamentarzystów?
Sejm to miejsce stanowienia prawa. Trzema najważniejszymi ustawami o charakterze prospołecznym i propracowniczym, jakimi szybko powinien zająć się przyszły parlament są według mnie ustawa przywracająca wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, ustawa w sprawie płacy minimalnej w wysokości 12 złotych brutto na godzinę oraz ustawa Rodzina 500+ umożliwiająca pomoc dla rodzin w wysokości 500 zł na dziecko. W sferze gospodarki kluczowe znaczenie będzie miało wprowadzenie Narodowego Programu Zatrudnienia, który pozwoli na stworzenie 1,2 miliona nowych miejsc pracy na obszarach takich jak Świętokrzyskie. Dla naszego województwa niezwykle istotna jest modernizacja sieci drogowej i kolejowej, bo to „otworzy nas na świat” i przyczyni się do tego, że chętniej zaglądać będą tu inwestorzy. Przykładem jest tu droga krajowa nr 42. Dla powiatu ostrowieckiego ma to wielkie znaczenie, ze względu na wysoką stopę bezrobocia. Ale zewnętrzni inwestorzy całkowicie sprawy nie załatwią. Trzeba tworzyć warunki do rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. Nowe miejsca pracy powstrzymają z kolei wyjazdy młodych ludzi z naszego miasta. Te i wiele innych spraw znalazło się w programie Prawa i Sprawiedliwości „Alternatywa dla Świętokrzyskiego”.
-Wybory to festiwal obietnic. Co Pan obiecuje swoim wyborcom?
Należę do osób, które nie rzucają słów na wiatr. Rzeczywiście w trakcie kampanii następuje swoista licytacja kandydatów, który więcej obieca. Po wyborach natychmiast wielu z nich zapomina o swych deklaracjach. Śmieszą mnie takie sytuacje. Hasłem Prawa i Sprawiedliwości są słowa „Praca, nie obietnice”. Pragnę zapewnić, a ci którzy mnie dobrze znają to wiedzą, że ciężkiej pracy się nie boję. W przypadku wybrania do Sejmu będę corocznie składał swoim wyborcom sprawozdanie ze swej działalności parlamentarnej. Będę również utrzymywał kontakt z mieszkańcami naszego miasta, bo tylko ich wsparcie da mi możliwość dobrego sprawowania mandatu posła. „Z ludźmi i dla ludzi” to moje wyborcze hasło niezmiennie od kilkunastu lat. Chcę pozostać mu wierny także jako poseł.
Dziękuję za rozmowę.

Polecamy również