Zabrakło słowa „Przepraszam”

– Po pierwsze Pan starosta powonień mnie przeprosić, a tego nie zrobił – wówczas mogliśmy zastanawiać się nad polubownym zakończeniem sprawy – powiedziała tuż po zakończeniu dzisiejszej rozprawy w Sądzie Okręgowym w Kielcach, wiceprezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Marzena Dębniak. – Jednak słowo „przepraszam” nie opadło.

Starosta Zbigniew Duda po opuszczeniu sali rozpraw – powiedział tylko „Bez komentarza” i pożegnał się z dziennikarzami.

– Została zaproponowana treść ugody, która nie została przez moją klientkę zaakceptowana – mówi mecenas Rafał Jabłoński, reprezentujący wiceprezydent Ostrowca Marzenę Dębniak. – My chcemy przede wszystkim, żeby Pan starosta przeprosił moją mocodawczynię, ponieważ naruszył jej dobra osobiste. Natomiast moja klientka w żaden sposób nie naruszyła dóbr osobistych Pana starosty, który miał dość czasu, żeby przeprosić, ale tego nie zrobił. Może zrobi to na kolejnych rozprawach.

Ugoda miała polegać na wzajemnym cofnięciu pozwów i zrzeczeniu się roszczeń.

DSC06749DSC06743DSC06742DSC06745DSC06736DSC06733DSC06749Dzisiejsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Kielcach między Zbigniewem Dudą, starostą ostrowieckim i Marzeną Dębniak, wiceprezydent Ostrowca zakończyła się bez rozstrzygnięcia. Dotyczy ona ochrony dóbr osobistych, a wzajemne pozwy cywilne związane są z lipcowymi wypowiedziami obu stron w sprawie wstrzymania przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego budowy basenów na Rawszczyźnie.

Przypomnijmy.

Budowa basenów została wstrzymana w lipcu 2017 roku przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego po tym, jak okazało się, że wykonawca nie miał wszystkich niezbędnych do tego zezwoleń. Inwestorem jest gmina Ostrowiec, zezwolenia zaś wydaje Wydział Budownictwa Starostwa Powiatowego. Wiceprezydent miasta Marzena Dębniak, na konferencji prasowej powiedziała wtedy, że „na skutek osobistej interwencji starosty Zbigniewa Dudy, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wstrzymał prace budowlane przy basenach”.

Starosta ostrowiecki poczuł się tymi sformułowaniami urażony i pozwał wiceprezydent do sądu o naruszenie dóbr osobistych. Marzena Dębniak tłumaczyła, że mówiąc te słowa sugerowała się notatką służbową sporządzoną przez inspektora nadzoru, w której napisano iż został on „poproszony na rozmowę do starosty powiatowego”, który poinformował go o tym, że miasto nie ma wymaganych pozwoleń na budowę basenów. Niestety, wykonawcy, firmie Transcom, która od 2010 roku zrealizowała na terenie kraju, 9 udanych inwestycji, związanych z budową basenów, nie udało się uzyskać pozwolenia, które wydawane jest przez wydział Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego.

Na swojej konferencji starosta Zbigniew Duda odczytał oświadczenie, w którym powiedział między innymi „zostałem wywołany przez prezydenta Jarosława Górczyńskiego za pośrednictwem oszczerczej wypowiedzi jego zastępcy Marzeny Dębniak. Ta pani w sposób niezgodny z prawdą zmanipulowała fakty”. To stwierdzenie zaowocowało tak zwanym pozwem wzajemnym o naruszenie dóbr osobistych, który złożyła wiceprezydent Dębniak. Termin rozprawy w Sądzie Okręgowym w Kielcach został wyznaczony na 27 lutego. Marzenę Dębniak reprezentuje Rafał Jabłoński, adwokat który już kilkakrotnie i z powodzeniem występował jako pełnomocnik byłych pracowników Starostwa Powiatowego w Ostrowcu lub jednostek podległych, zwolnionych w obecnej kadencji samorządu powiatowego.

Obie strony domagają się oficjalnych przeprosin w mediach i przekazania 10 tysięcy złotych na cele dobroczynne. Jednocześnie Zbigniew Duda złożył w Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa pomówienia przez wiceprezydent Dębniak. Ostrowiecka prokuratura wszczęła dochodzenie. Z kolei wykonawcy budowy basenów, Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu postawiła zarzut z artykułu 90 Prawa Budowlanego o wykonywanie budowy wbrew prawu. To właśnie wykonawca był zgodnie z umową z inwestorem, zobowiązany do zadbania o wszystkie dokumenty.

Polecamy również