Główny bohater naszej zbiórki myśliwiec MiG-17 PF stoi dumnie na postumencie od 1984 roku
w Ostrowcu Świętokrzyskim na os. Pułanki u zbiegu ulicy Iłżeckiej i Al. Jana Pawła II. Samolot, ustawiono wysiłkiem ówczesnych pasjonatów lotnictwa, hutników i inżynierów by upamiętnić poległych w czasie II Wojny Światowej polskich lotników, ale także po to by upamiętnić ówczesnym zwyczajem 40 lecie PRL. W kolejnych latach samolot wpisuje się w przestrzeń osiedla i miasta. Jest miejscem spotkań i charakterystycznym punktem dla przejeżdżających przez nasze miasto podróżnych.
Kalendarium zdarzeń
Do lat 90-tych samolot jest jeszcze podświetlony. Dzieci i młodzież mieszkająca na osiedlu Pułanki bawi się i spotyka w cieniu jego skrzydeł. Wówczas przyjmuje się powiedzenie „pod samolotem”. W ciągu kolejnych lat polskiego turpokapitalizmu, miejsce to niszczeje. Brak jest środków i woli wykonania remontu płatowca i najbliższego otoczenia.
W 2008 r. to właśnie tutaj po tragicznej w skutkach katastrofie samolotu Casa C 295 M, delegacje różnych organizacji, samorządowcy i lokalni politycy składają kwiaty i palą znicze. Pomimo, że dla wielu było to miejsce kojarzące się z poprzednim systemem, przestało tej nocy przeszkadzać.
W roku 2010, pojawia się w prasie wzmianka o likwidacji samolotu gdyż nastręcza samych problemów administracji i całej spółdzielni. Należy zaznaczyć, że nigdy samolot nie był odrestaurowywany, nie były prowadzone żadne prace remontowe. Do akcji wkraczają młodzi aktywiści, którzy piszą petycję i zbierają wiele głosów za pozostawieniem samolotu na swoim miejscu. Mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego nie wyobrażają sobie by myśliwiec mógł zniknąć z przestrzeni miasta i osiedla. Ówczesny prezydent miasta obiecuje pomoc, spółdzielnia odstępuję od decyzji. Sprawa ucicha. W 2012 r. spółdzielnia, właściciel terenu i obiektu wykonuje ekspertyzę samolotu, która potwierdza dobry stan techniczny i przedłuża okres jego bytności do listopada 2014 r. Teren wokół samolotu jest już ogrodzony.
W marcu 2014 r. temat wraca, znów lokalna prasa pisze o tym, że samolot będzie jednak zlikwidowany i wywieziony. Wówczas ponownie do działania wkraczają lokalni aktywiści w tym jeden z inicjatorów tej akcji. Powstaje ankieta internetowa, w której w ciągu niespełna 48 h pojawia się blisko 800 głosów, odpowiedzi, opinii, w tym również mocno sentymentalnych, gdzie po raz kolejny mieszkańcy miasta i osiedla Pułanki wyrażają swoje zdanie i nie wyobrażają sobie Ostrowca Świętokrzyskiego bez samolotu.
Zorganizowana zostaje kampania Ratujmy Samolot Migiem. Odbywa się spotkanie pod samolotem, a lokalne organizacje jak Stowarzyszeniem AVIATOR, Krzywa Kultury i Przestrzeń Inicjatyw Społeczno Kulturalnych, piszą pisma do ówczesnego prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta. Bez skutku. Szukają także pomocy na zewnątrz. Właśnie za sprawą dobrych ludzi, pasjonatów lotnictwa i kilku instytucji udaje się wykonać bezpłatną ekspertyzę, a w roku 2015 z pomocą miasta pierwszy od lat remont obiektu.
W całej historii docieramy do roku 2020, kiedy to właściciel terenu Ostrowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa musi wykonać obligatoryjnie ponowną ekspertyzę mocowania MiGa. Dokument wykazuje, że konstrukcja wymaga jednak konkretnego remontu.
Wkraczamy w rok 2021. Znów lokalni aktywiści (przyszli organizatorzy tejże akcji), którym zależy na zachowaniu samolotu nie odpuszczają. Odbywają się spotkania ze spółdzielnią, Radą Osiedla Pułanki i szukanie rozwiązań jak wykonać remont obiektu, tak by temat był rozwiązany raz a dobrze i na lata. Presja lokalnego środowiska pomaga sprawie. Spółdzielnia zleca ekspertyzę oraz projekt remontu płatowca i podtrzymującej go konstrukcji. Dziś wiemy, że kwota jaką musimy posiadać na ten cel to około 60 tys zł. Jednakże biorąc pod uwagę szalejące ceny materiałów budowlanych, kwota ta może ulec zmianie.
– Jako Fundacja Bo w nas jest moc wraz z Radnymi Rady Miasta Marcinem Marcem i Kamilem Stelmasikiem organizatorem akcji Ratujmy Samolot Migiem, zaproponowaliśmy współpracę Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w celu uruchomienia zbiórki publicznej na portalu pomagam.pl. Chcemy wspólnie mieć wkład w odnowienie naszego samolotu, chcemy aktywnie włączyć się w zebranie funduszy na ten cel. Do tego zachęcamy również wszystkich mieszkańców naszego miasta – informuje Justyna Marynowska, Prezes Fundacji.
– Po serii spotkań z zarządem OSM i podpisaniu stosownego porozumienia możemy przystąpić do działania. Wierzymy, ze akcja przyniesie dobry skutek, dodaje prezes Fundacji.
Organizatorzy zbiórki planują też inne formy dotarcia do potencjalnych ofiarodawców jak licytacje czy bezpośrednia zbiórka do puszek.
Znamy dobrze historię naszego Miga.
MiG 17 PF jest jednym z trzech zachowanych w Polsce oryginalnych samolotów tego typu o numerze fabrycznym 58310949 i numerze bocznym (taktycznym) 949 wyprodukowany w Zakładzie nr 21 w Gorki. Został dostarczony do Polski w maju 1955 r. Myśliwiec to swoista ciekawostka historyczna i techniczna. Został on najpierw sprowadzony do 21 Samodzielnej Eskadry Lotnictwa Myśliwskiego w Warszawie. Po zmianie bazy na Mińsk Mazowiecki latał w układzie „Grot” podczas wojskowej defilady, jaka odbyła się 23 września 1957 roku. Później służył Wyższej Szkole Pilotażu w Modlinie oraz kolejno w 28, 41 i 26 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego, odpowiednio w Słupsku, Malborku i Zegrzu Pomorskim, aż nastąpiła jego kasacja. Nalot płatowca to 5300 godzin. Silnik wymieniano w nim dwukrotnie. Pierwszym polskim pilotem „ostrowieckiego” MiG-a był Jan Czajka, a pierwszym technikiem por. Kurowski. Maszyną latało wielu pilotów, ale najbardziej znanym jest Władysław Hermaszewski – późniejszy generał brygady, pilot WP, wieloletni oficer Wojsk Obrony Powietrznej raju, doktor nauk wojskowych i starszy brat kosmonauty, gen. bryg. pil. Mirosława Hermaszewskiego.
Nasz cel
Zebranie funduszy na ostateczny remont samolotu MiG 17 PF. Ponadto po zebraniu środków chcemy dążyć do zagospodarowanie terenu wokół. Cel ten chcemy osiągnąć wspólnie z Radą Osiedla Pułanki i Ostrowiecką Spółdzielnią Mieszkaniową, tak by miejsce to mogło służyć mieszkańcom miasta i przyjezdnym. By nadal pozostało charakterystycznym punktem orientacyjnym, by w cieniu skrzydeł samolotu można było odpocząć i przysiąść na ławce. Zależy nam na zaaranżowaniu zielonego skweru i ustawieniu tablicy informacyjnej, na której znajdą się najważniejsze informacje techniczne i historyczne dotyczące naszego MiGa.
Prosimy o wsparcie w promocji zbiórki, rozpropagowanie naszych działań. Wierzymy, że nawet największe trudności da się pokonać jeśli będziemy współdziałać. Wesprzyj nasze przedsięwzięcie. Uratujmy wspólnie fragment lokalnej historii, pomnik MiGa 17 PF.
Adres zbiórki https://pomagam.pl/ratujmymiga
Tekst i foto Kamil Stelmasik