Zapraszamy do udziału w Pikniku Charytatywnym Ostrowiec razem dla Ignasia, który odbędzie się 15.09.2024 w godzinach 15:00 – 18:00 na placu osiedlowym za blokiem nr 13 na Ogrodach w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Przewidziane są takie atrakcje jak:
- Animacje dla dzieci
- Gry i zabawy
- Część artystyczna
- Popcorn i wata cukrowa
- Lemoniada
- Kiełbaska i ciasta
- Dmuchańce
- Piana Party
- Koncert artysty Valerio D’Amore
Opis zbiórki
Nasz ukochany synek Ignaś ma niespełna 7 lat, a po raz kolejny staje do walki na śmierć i życie… Gdy miał roczek, przeszczepiono mu nerkę, a teraz zachorował na nowotwór układu chłonnego z przerzutem do śledziony! Ignacy potrzebuje drogiego, nierefundowanego leczenia. Z całego serca prosimy o wsparcie!
Ignaś przyszedł na świat w 2017 roku, a my byliśmy przeszczęśliwi. Nie mogliśmy w tamtym momencie spodziewać się, w jak trudnej sytuacji znajdziemy się już za chwilę, że będziemy musieli walczyć o własne dziecko. Gdy synek miał miesiąc, zdiagnozowano u niego nieuleczalną chorobę – wrodzony zespół nerczycowy!
Ignaś musiał mieć usunięte obie nerki! Na szczęście na pierwsze urodziny dostał prezent od mamy – podarowała mu nerkę! Od tego czasu codziennie musi przyjmować leki immunosupresyjne obniżające jego odporność. Wszystko oczywiście po to, żeby nie doszło do odrzutu nerki.
Kiedy wydawało się, że wszystko, co najgorsze ma już za sobą, okazało się, że synek choruje na nowotwór układu chłonnego z przerzutem do śledziony! Ponownie rozpoczęła się walka z przerażającym przeciwnikiem. Chorobę wywołał wirus EBV w połączeniu z immunosupresją. Lekarze podejrzewają również u syna zespół hemofagocytarny. Powoduje on reakcję zapalną, którą prowadzi do uszkodzenia narządów…
Ostatnio znów na ratunek Ignasiowi przyszła mama. Udało się podać synkowi pobrane od niej limfocyty. Środki na to leczenie uzbieraliśmy dzięki pomocy darczyńców. Niestety wydatki dalej są ogromne… A stan naszego dziecka jest niezwykle poważny!
Ignaś potrzebuje specjalnego leku, który nie jest refundowany… Jego koszt jest przerażający: 3 dawki to około MILIONA ZŁOTYCH! Nie mamy takich pieniędzy… A musimy uratować synka! Dlatego błagamy o pomoc!
Sytuacja jest niezwykle skomplikowana. Lekarze w Polsce mówią o pierwszym takim przypadku w naszym kraju. Nikt nie spotkał się jeszcze z tak niekontrolowanym namnażaniem się wirusa EBV. Synek ma często powiększoną śledzionę, wątrobę (co prowadzi do żółtaczki), nerki (konieczne są dializy), często gorączkuje… Ostatnio doszło też do krwawienia do mózgu i ataków padaczkowych!
Ignaś dostaje chemię, która zabija jego leukocyty. Gdy próbujemy je odbudować, namnaża się też wirus… A EBV może powodować nawrót nowotworu oraz odrzut nerki. W konsekwencji doprowadzić do wielonarządowej niewydolności i śmierci…
Jako rodzice bardzo martwimy się o przyszłość i życie naszego ukochanego synka. Dlatego błagamy o wsparcie i pomoc w uzbieraniu tej niebagatelnej kwoty, by Ignaś mógł cieszyć się dzieciństwem i dalszym życiem. Wierzymy, że razem uda się nam go uratować! Pomocy!
Justyna i Krzysztof, rodzice Ignasia.