Mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego przybyli dzisiaj na Rynek, by w ten sposób oddać hołd tragicznie zmarłemu Prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Zapłonęły znicze, a o godzinie 20 zostało wzniesione „Światełko do Nieba”. Zapłonęły zimne ognie, zaświeciły się latarki w telefonach.
– Zabójca, który śmiertelnie ugodził Prezydenta Gdańska zadał również cios Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy i Jurkowi Owsiakowi – mówi Jolanta Wiśniewska, działaczka społeczna. – To spotkanie miało być też aktem poparcia dla Jurka Owsiaka, który podjął decyzję, że opuszcza sztab WOŚP. Dzisiaj wiemy już, że Jurek zostaje. Pokażmy mu, że będziemy z nim do „Końca świata i o jeden dzień dłużej”. Na sercu Orkiestry została blizna, która będzie nam przypominać, że Prezydent Gdańska został zamordowany podczas 27 Finału WOŚP. Będzie nam także przypominać, że jesteśmy zobowiązani do wypełnienia testamentu Pawła Adamowicza. Że będziemy przeciwstawiać się ksenofobi, nienawiści, nietolerancji. Jedną z akcji WOŚP były lekcje udzielania pierwszej pomocy. Teraz pora na inne lekcje. Lekcje o tolerancji i o tym jak przeciwstawiać się mowie nienawiści. Jeśli nie my to kto?. Jeśli nie teraz to kiedy?
W imieniu młodzieży z Ostrowca Świętokrzyskiego głos zabrał Rafał Berder.
– My jako młode pokolenie jesteśmy bardzo poruszeni aktem nienawiści skierowanym w stronę Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nienawiści kierowana od lat w stronę Jurka Owsiaka jest dla nas nie do zrozumienia. Człowiek, który robi tak dużo dobra dla wszystkich staje się obiektem nienawiści. To dla nas niezrozumiałe.