Mieszkaniec gminy Bodzechów, który regularnie zanieczyszczał teren w pobliżu ulicy Rudzkiej w Ostrowcu zapłaci mandat i posprząta po sobie brudy.
O powstaniu nowego dzikiego wysypiska odpadów w tej peryferyjnej części miasta poinformował inspektora dyżurnego straży miejskiej przypadkowy przechodzień.
-Na podstawie wyrzuconych nielegalnie odpadów komunalnych ustalono dane sprawcy, miejsce jego zamieszkania, a nawet wykonywany zawód i miejsce pracy- informuje zastępca komendanta straży miejskiej Marcin Gruszka. – Wszystkie te dane pozwoliły na wytypowanie sprawcy, którym okazał się mieszkaniec gminy Bodzechów. Po wezwaniu do siedziby straży miejskiej nie krył zdziwienia z podjętych czynności. Za niezgodne z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach pozbywanie się odpadów sprawca tego wykroczenia został ukarany mandatem. Dodatkowo został zobowiązany do uprzątnięcia dzikiego wysypiska śmieci i przywrócenia porządku na nie należącym do niego gruncie.