Mistrz, przewodnik, wychowawca- po prostu nauczyciel- Felieton Karola Wójcika

Dziś obchodzimy Dzień Edukacji Narodowej, czyli święto nauczycieli, pedagogów, wychowawców oraz wszystkich pracowników oświatowych. Z tej okazji pragnę złożyć koleżankom i kolegom nauczycielom najserdeczniejsze życzenia oraz wyrazy szacunku za trud pracy, poświęcenie oraz kształtowanie nowych świadomych pokoleń młodych Polaków.

Jak trudny jest to zawód i jakie stoją wyzwania podczas procesu edukacji niech świadczą słowa Jacka Kuronia, który również pracował z młodzieżą: „Jestem przede wszystkim wychowawcą. Ludzi trzeba wychowywać do zmieniania świata, do czynienia go lepszym – w oparciu o niezgodę na ludzką krzywdę, o poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka”– a więc nie tylko przekazanie wiedzy z danego zakresu, ale może przede wszystkim przygotowanie do życia i aktywności społecznej.

Mówi się, że niektóre zawody wykonuje się z powołania, z potrzeby pełnienia pewnej misji. Niewątpliwie do takich zalicza się nauczyciel. Jednak pewne zjawiska występujące współcześnie nie ułatwiają pracy. Mnogość zmian systemowych, powstające coraz to nowe przepisy, procedury, dodatkowe obowiązki odciągają jedynie uwagę wychowawcy od ucznia. Potrzeba tu niezwykłej determinacji, aby skierować młodego człowieka na odpowiednie tory. Inną przeszkodą jest niezwykle szybko zmieniający się świat, który odciąga młodych od poświęcania się edukacji na rzecz gotowych recept na życie. Do tego pandemia koronawirusa, która sprawiła, że teraz to nauczyciel i uczeń stają oko w oko z nieznanym zagrożeniem.

Na koniec słowa Tadeusza Różewicza, które doskonale oddają definicję oraz ducha zawodu nauczyciela:

Szukam nauczyciela i mistrza

niech przywróci mi wzrok słuch i mowę

niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia

niech oddzieli światło od ciemności

Karol Wójcik

Radny Rady Miasta

Ostrowca Świętokrzyskiego

foto. Autor

Polecamy również