Na Cmentarzu Parafialnym przy ulicy Denkowskiej 1 listopada upłynął pod znakiem kwest. Harcerze zbierali pieniądze na obozy i wycieczki, księża na wsparcie Seminarium Duchownego w Sandomierzu, a Ostrowieccy Patrioci na budowę i remont nagrobków, pomników, tablic pamiątkowych oraz organizację edukacyjnych wykładów.
– Nasza drużyna sprzedaje świeczki i znicze przed cmentarzami – mówi Michał Lipiec z drużyny harcerskiej „Huba”. – Dzięki temu biedniejsi harcerze będą mogli pojechać na obozy harcerskie.
– Jest to ogólnopolska akcja „Przywracamy pamięć o żołnierzach wyklętych” mówi Michał Ślusarz z organizacji Ostrowieccy Patrioci . – Część pieniędzy zostanie przeznaczonych między innymi na organizację koncertów patriotycznych.
Od soboty na parkingach przed ostrowieckimi nekropoliami można było zobaczyć samochody z rejestracjami z najdalszych zakątków Polski. Niektórzy przejechali lub przylecieli zza granicy, żeby odwiedzić groby swoich bliskich.
– Dzień Zaduszny i Wszystkich Świętych to chyba jedyny dzień w roku, kiedy tak bardzo wspominamy tych, którzy odeszli na zawsze – mówi Patryk Kołodziej. – Na cmentarzu komunalnym spoczywają moi rodzice. Ojciec zmarł 15 lat temu, a mama 7 lat temu. To byli wspaniali ludzie, którzy dali mi wykształcenie i nauczyli tego co w życiu jest najważniejsze czyli uczciwości i poszanowania drugiego człowieka. Ja obecnie mieszkam w Warszawie. Na grób rodziców przyjeżdżam 1 listopada każdego roku oraz w rocznicę śmierci taty i mamy.