Szałas i wszystkie nagromadzone przedmioty przez bezdomnego pana Sławka, który od lata koczował w okolicach tzw. Cieku Denkowskiego w pobliżu osiedla Stawki zostało zlikwidowane.
– Bezdomny to mieszkaniec gminy Ćmielów, który na gruncie naszej gminy urządził sobie szałas, który umeblował tym co znalazł w śmietnikach, przy okazji zamieniając przyległy teren w dzikie wysypisko śmieci. Strażnik rewirowy odwiedzał go zawsze będąc w swoim rejonie niestety mężczyzna zawsze odmawiał udzielenia mu jakiejkolwiek pomocy twierdząc, że dopóki jest zdrowy to sam sobie jest w stanie pomóc. Niestety z uwagi na nocne przymrozki, zdecydowaliśmy się powiadomić pracowników pomocy społecznej i ZUM -u w celu likwidacji koczowiska, które powstało na gruncie należącym do miasta – poinformował rewirowy straży miejskiej Zbigniew Szelągiewicz.
Jak dowiedzieliśmy się pan Sławek pojechał do schroniska dla bezdomnych do Sandomierza, a jego koczowisko zostało zlikwidowane.