Podczas dzisiejszej sesji rady miasta radni pytali między innymi o to w jakich warunkach sprzedawane są petardy i fajerwerki. Radni byli także zainteresowani tym czy dzielnicowi będą coraz częściej widoczni na terenie osiedli mieszkaniowych.
– Artykuły pirotechniczne sprzedawane są na stoiskach ulicznych, a tymczasem bez przerwy słychać o tym, że petarda urwała komuś palec lub wypaliła oko – mówi radny Włodzimierz Sajda.- Chciałbym, wiedzieć czy funkcjonariusze policji kontrolują stoiska z petardami.
– Pamiętam czasy kiedy to dzielnicowi byli bardzo dobrze znani mieszkańcom osiedli mieszkaniowych, ponieważ pojawiali się tam bardzo często – mówi radna Urszula Uba. – Niestety teraz tak nie jest i dzielnicowych oprócz dyżurów w radach osiedlowych prawie wcale nie widać na terenie osiedli. Czy to się w końcu zmieni?
Obecny na obradach sesji zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Ostrowcu Piotr Stępień uspokoił radnych.
– Na bieżąco kontrolujemy stoiska, na których oferowane są petardy – mówi mł. Insp. Piotr Stępień.- Sprawdzamy czy fajerwerki posiadają atest, czy są sprzedawane w zamkniętych opakowaniach i czy mają instrukcje obsługi napisaną w języku polskim. Jeżeli chodzi o pracę dzielnicowych to w tej kwestii w 2016 roku szykuje się prawdziwa rewolucja. Naszym zamiarem jest odciążenie dzielnicowych od prac biurowych, także żeby mogli oni jak najwięcej swojego czasu poświecić dla mieszkańców ostrowieckich osiedli.
Radni zadawali także pytania na temat bezpieczeństwa w szkołach. Komendant straży miejskiej Andrzej Kaniewski zapewnił, że w szkołach funkcjonariusze na bieżąco prowadzą kontrole, dzięki czemu dzieci i młodzież uczęszczająca do placówek oświatowych może czuć się bezpiecznie.