Czy grozi nam rozbiór województwa?

Poseł Artur Gierada : Widmo rozbioru województwa świętokrzyskiego.
-W IV kwartale roku 2015 wzrok opinii publicznej skupiony były na zbliżających się październikowych wyborach parlamentarnych. Okres ten obfitował w charakterystyczne dla siebie zwiększone natężenie występowania mniej lub bardziej abstrakcyjnych deklaracji, pomysłów oraz obietnic wyborczych, które, jak pokazuje życie, często z biegiem czasu okazują się trochę bardziej skomplikowane w realizacji- w czego konsekwencji ich wykonanie znacząco odwleka się w czasie, a często nigdy nie dochodzi do skutku- mówi poseł Artur Gierada. – Tak samo, wydawało się, że będzie i w tym przypadku. W przypadku hasła wyborczego jednego z Posłów Prawa i Sprawiedliwości, który walczył o reelekcję na ziemi częstochowskiej. Jego pomysł, na pierwszy rzut oka był tak abstrakcyjny i wręcz praktycznie niemożliwy do zrealizowania w realiach politycznych oraz społecznych tamtego okresu, że początkowo nie przyciągnął większej uwagi nikogo spoza granic jednego okręgu wyborczego – Częstochowy. Otóż w trakcie wyborów parlamentarnych, poseł oraz lider częstochowskiego Prawa i Sprawiedliwości Szymon Giżyński zasłynął deklaracjami o utworzeniu województwa częstochowskiego oraz tym, iż decyzja w sumie, została już praktycznie podjęta, a okres jest realizacji zdeterminowany jest wyłącznie większością parlamentarną, którą uzyska Prawo i Sprawiedliwość – powołując się przy tym na deklaracje Prezesa Prawa i Sprawiedliwości, samego Jarosława Kaczyńskiego, który w okresie poprzedzającym wybory parlamentarne miał to obiecać częstochowskim działaczom PiS. 25 października kandydujący z 1 miejsca częstochowskiej listy PiS Szymon Giżyński został Posłem, w związku z czym na nowo rozgorzała dyskusja nam pomysłem utworzenia województwa częstochowskiego – tym razem nagłośniona zarówno w mediach ogólnopolskich jak i w świętokrzyskich. Niespełna dwa miesiące od wyborów, już 10 grudnia 2015 r. Rada Miasta Częstochowy zajęła stanowisko, w którym niemal wszyscy radni popierają pomysł utworzenia nowego województwa – stosowne pismo zostało wysłane do Prezes Rady Ministrów Pani Beaty Szydło, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego oraz marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Zwolennikiem utworzenia województwa częstochowskiego jest również Prezydent Miasta Częstochowy, Pan Krzysztof Matyjaszczyk, który już w listopadzie 2015 r. wysłał list do Prezes Rady Ministrów Pani Beaty Szydło, domagając się realizacji wyborczej obietnicy:
„(…) Jako prezydent Częstochowy i częstochowianin deklaruję wsparcie inicjatywy utworzenia naszego województwa, udzielając kredytu zaufania tym, którzy zaczynają rządzić naszym krajem. O to samo proszę Was. Apeluję także o poparcie tej idei przez tych mieszkańców okolicznych gmin i powiatów, którzy w odrodzeniu województwa widzą szansę na szybszy rozwój całego regionu częstochowskiego. W drodze do tego celu musimy działać wspólnie, odkładając na bok wszelkie podziały polityczne i różnice poglądów. Oczekujmy od rządzących wiarygodnych informacji, uczciwej rozmowy i realnego projektu zmian administracyjnych. Jeżeli zawiodą nasze zaufanie, jeżeli nie spełnią przedwyborczych obietnic, rzetelnie ich z tego rozliczymy (…)”
Fragment listu otwartego Prezydenta Miasta Częstochowy do mieszkańców miasta.
Więcej na: www.wojewodztwo.czestochowa.pl Wartym uwagi jest również fakt, iż na ulicach Częstochowy już od kilku miesięcy widnieją bilboardy zachęcające do poparcia pomysłu utworzenia tamtejszego województwa. Wszystkie przedstawione powyżej argumenty świadczą o tym, iż widmo rozbioru województwa świętokrzyskiego na rzecz nowego województwa częstochowskiego (mimo deklaracji ze strony lokalnych polityków PiS) staje się coraz bardziej realne.Dlatego, mając na uwadze powyższe w grudniu 2015 r., nie czekając na kolejne deklaracje świętokrzyskiego PiS, wspólnie z Poseł Marzeną Okłą-Drewnowicz oraz Posłami Polskiego Stronnictwa Ludowego – Krystianem Jarubasem oraz Kazimierzem Kotowskim postanowiliśmy napisać interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, w której zwarliśmy wszystkie obawy związane z tymi niepokojącymi informacjami oraz prośbę o przedstawienie oficjalnego stanowiska Rządu w tej sprawie. Niestety, odpowiedź, którą otrzymaliśmy przed kilkoma dniami, nie tylko nie rozwiała naszych obaw, co spowodowała, iż postanowiliśmy jeszcze mocniej nagłośnić ten problem oraz wystarczająco wcześnie zwrócić uwagę świętokrzyskiej opinii publicznej na ten pomysł. W odpowiedzi MSWiA czytamy, m.in.:
„(…) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dopuszcza natomiast możliwość wprowadzenia korekt w ramach obowiązującego obecnie podziału terytorialnego, skonsultowanych i akceptowanych społecznie, które pozwolą na optymalne funkcjonowanie struktur państwowych i samorządowych, w szczególności w kontekście wypełnianych przez nie zadań na rzecz społeczności lokalnych i rozwoju regionalnego. Kluczowe znaczenie ma przy tym idea zrównoważonego rozwoju Polski, a w szczególności wspierania obszarów o słabszym tempie rozwoju (…)”
Całość odpowiedzi MSWiA dostępna w formie załącznika.
Ta niejednoznaczna oraz wymijająca odpowiedź niestety spowodowała jeszcze mocniejsze zaniepokojenie pomysłem wprowadzenia zmian terytorialnych, które dotkną Naszego województwa, bez wątpienia argument „(…) Kluczowe znaczenie ma przy tym idea zrównoważonego rozwoju Polski, a w szczególności wspierania obszarów o słabszym tempie rozwoju (…)” można w bardzo łatwy sposób wykorzystać jako wytrych służący do rozerwania słabiej rozwiniętego województwa świętokrzyskiego na rzecz lepiej rozwiniętych sąsiednich regionów, tj. Małopolski, Mazowsza, lub właśnie ziemi Częstochowskiej, Łódzkiej, Lubelszczyzny i Podkarpacia.mapka gieradaWykrojenie chociażby jednego świętokrzyskiego powiatu może w przyszłości poskutkować dalszymi „(…) korektami w ramach obowiązującego obecnie podziału terytorialnego (…)” czego konsekwencją może być całkowite wymazanie województwa świętokrzyskiego z map Naszego kraju.
Wartym nagłośnienia jest również pomysł zwiększenia przez Rząd nakładów na Państwową Komisję Wyborczą w projekcie budżetu państwa na rok 2016 z 50 mln zł do 90 mln zł – co w sytuacji, w której przez najbliższych kilka lat nie przewidziano żadnych wyborów, może świadczyć o tym, iż pomysł zmian terytorialnych posłuży partii rządzącej za pretekst do przeprowadzenia przedterminowych wyborów samorządowych w roku 2016, których celem będzie zyskanie większości w Sejmikach Wojewódzkich i przejęcie kontroli nad pieniędzmi wydatkowanymi przez samorządy.
Kolejnym zagrożeniem związanym ze zmianami terytorialnymi kraju może być opóźnienie lub całkowite zablokowanie na czas renegocjacji funduszy unijnych przyznawanych na podstawie Regionalnych Programów Operacyjnych na lata 2014-2020 – które to były negocjowane indywidualnie na potrzeby poszczególnych województw. Wszystkie przedstawione powyżej argumenty przemawiają za tym, aby za wszelką cenę nie dopuścić do tego, aby jakiekolwiek potencjalne zmiany terytorialne miały miejsce. Nieważne czy nazwiemy to zwykłymi „korektami” czy nową reformą administracyjną, wszyscy parlamentarzyści oraz mieszkańcy województwa świętokrzyskiego powinni odstawić na bok polityczne spory i wspólnie z nami, z całą stanowczością powiedzieć, że istnienie województwa świętokrzyskiego (w jego niezmienionym kształcie) jest dla Nas rzeczą najważniejszą.

I do tego też nawołuje!

Polecamy również