Policjanci z Komisariatu Policji w Ćmielowie zatrzymali 50 – letniego mieszkańca gminy Bodzechów, który zakatował psa swojej sąsiadki metalowym prętem. Mężczyzna usłyszy zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po godzinie 19 – stej dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Bodzechów mężczyzna miał bić metalowym prętem psa. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci. Mundurowi ustalili, że 50 – letni sąsiad zgłaszającej wyprowadził na pobliskie pole należącego do niej psa. Następnie przywiązał go do drzewa i bił po całym ciele metalowym prętem. Kobieta została o wszystkim poinformowana przez swoich synów, którzy wraz z grupą innych kilkuletnich dzieci widzieli co robi sąsiad. Kiedy mężczyzna usłyszał krzyk świadków zdarzenia, zostawił konającego psa przy drzewie i uciekł do swojego domu. Dzieci chcąc radować czworonoga przyprowadziły go na podwórko. Policjanci po chwili zatrzymali sprawcę. W jego domu mundurowi znaleźli metalowy pręt ze śladami krwi, natomiast w pobliżu miejsca zdarzenia ujawnili szpadel i wykopany w ziemi dół. Pomimo szybkiego przewiezienia skatowanego zwierzęcia do lecznicy podczas udzielania mu pomocy przez lekarza weterynarii pies zdechł. 50 – latek został zatrzymany w policyjnej celi. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał blisko 0,7 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Grozi mu za to 3 lata pozbawienia wolności.