Blisko stu nauczycieli z Ostrowca Świętokrzyskiego, Bodzechowa, Kunowa i Ćmielowa (nie tylko członków Związku Nauczycielstwa Polskiego) wzięło udział w sobotniej ogólnopolskiej manifestacji przeciwników planowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości reformy systemu edukacji w Polsce. Do Warszawy pojechali nie tylko nauczyciele i pracownicy zagrożonych „wygaszeniem” gimnazjów, ale również przedszkoli, szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych. Na czele protestujących znalazły się szefowe Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim: Ewa Malec (prezes) i Hanna Sachno (wiceprezes).
Demonstracja rozpoczęła się w samo południe na placu Piłsudskiego w Warszawie i przebiegała pod hasłem „Stop reformie edukacji!”. Pedagodzy wsparci przez przedstawicieli partii opozycyjnych (PO, PSL, SLD, .Nowoczesna, Partia Razem), a przede wszystkim reprezentantów rodziców skupionych w obywatelskich ruchach „Rodzice przeciwko reformie edukacji” oraz „Zatrzymać Edukoszmar” i samorządowców wyrażali swoje obawy związane z zapowiedzianą reformą edukacji przygotowaną przez ekipę minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej. Wśród elementów najbardziej kontrowersyjnych wymieniano likwidację gimnazjów, utratę pracy przez wielu nauczycieli, zaprzepaszczenie wieloletniego dorobku szkół i placówek oświatowych, a także ogromnych nakładów poniesionych przez samorządy, nieprzygotowanie nowych podstaw programowych i podręczników, z których miałyby się uczyć dzieci już od przyszłego roku szkolnego.
Delegacja manifestujących, składająca się z przedstawicieli wszystkich środowisk, złożyła petycję w Pałacu Prezydenckim z wnioskiem do Prezydenta RP o zawetowanie ustaw wprowadzających reformę edukacji. Następnie wielotysięczny tłum protestujących przeszedł ulicami: Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, pl. Trzech Krzyży, Al. Ujazdowskimi, Matejki do ul. Wiejskiej, gdzie przed budynkiem Sejmu usypano kopiec z kredy, symbolizujący złamane kariery edukacyjne uczniów i zawodowe nauczycieli.
Foto. K. Krzak