Dzisiaj w bibliotece Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości odbyła się promocja książki „Poezja sprzed lat” Stanisława Kawińskiego, inżyniera, dyrektora Zakładów Ostrowieckich w latach międzywojennych oraz poety. Autor wierszy i poematów to postać niezwykle ciekawa. Inżynier, któremu powierzane były bardzo odpowiedzialne zadania, a przy okazji człowiek niezwykle wrażliwy, który pisał wiersze. W dzisiejszym spotkaniu wzięli udział członkowie rodziny poety z inicjatywy, której została wydana książka.
-Stanisław Kawiński praktycznie przez całe swoje życie pisał poezję, ale swoją twórczość chował do szuflady – mówi Barbara Bakalarz- Kowalska, dyrektor Biblioteki Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim. – Według małżonki i córki Pana inżyniera nie wypadało, żeby człowiek będący na wysokim stanowisku technicznym zajmował się poezją. Obie Panie uważały to za nietakt. Stanisław Kawiński był poetą niezwykle dojrzałym, o czym świadczą figury stylistyczne i gra słów w wierszach jego autorstwa. To jest dojrzała poezja. Posiadał ogromną wiedzę z zakresu mitologii, historii oraz języka polskiego. Tematyka wierszy i poematów jest niezwykle uniwersalna. W tomie znajdują się także listy odkryte przez rodzinę. To są listy z podroży do Stanów Zjednoczonych, gdzie na prawie trzy miesiące w latach trzydziestych ubiegłego wieku pan Kawiński został wysłany służbowo. Pisał ze statku, z zakładów przemysłowych, w których przyglądał się jak wygląda produkcja, pisał z z hoteli. W tych listach opisywał Stany Zjednoczone. Ta publikacja została wydana dzięki staraniom rodziny. Wnuki i wnuczki odnalazły wiersze, poematy i listy.
Stanisław Kawiński urodził s ię w Wyśmierzycach, najmniejszym miasteczku w Polsce. Mieszkał W Ostrowcu, później w Stalowej Woli i Warszawie. Zmarł w Warszawie, ale na jego życzenie wraz z małżonką są pochowani w Ostrowcu. On po prostu ukochał nasze miasto.