Oszuści nie tylko podają się za fałszywych krewnych, ale także elektryków, pracowników gazowni, czy urzędników. Nie tylko dzwonią. Jak pokazują wczorajsze przykłady mogą również zapukać do drzwi osób, które chcą oszukać.
Do najbardziej znanych metod oszustów należą te na pracownika urzędu lub administracji. Wczoraj policjanci odnotowali kilka takich sytuacji, gdzie starsze osoby zostały okradzione, ponieważ zaufały fałszywym „fachowcom”. Do pierwszego takiego zdarzenia doszło w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tam około godziny 12, do drzwi 90-latki zapukał mężczyzna podając się za pracownika wodociągów. Wszedł on do mieszkania i wykorzystując nieuwagę seniorki, dokonał kradzieży pozostawionych na stole w pokoju pieniędzy w kwocie 1000 zł.
Kolejne dwa takie zdarzenia miały miejsce w jednym z bloków w Kielcach na osiedlu Szydłówek. Dwóch mężczyzn przed godzina 15 podając się za kominiarzy, najpierw dokonali kradzieży biżuterii o wartości 250 zł. na szkodę 64-latki, a później zapukali do jej 88-letniego sąsiada, któremu skradli biżuterię oraz pieniądze o łącznej wartości 10.300 zł.
Pamiętajmy, że oszuści są gotowi wykorzystać różne sposoby, aby wkupić się w łaski domownika. Jeżeli obca osoba przedstawi się jako pracownik jakiejkolwiek instytucji, mamy prawo żądać okazania stosownej legitymacji. Także telefonicznie można sprawdzić, czy dana instytucja wysyłała do nas swojego pracownika.
W każdej sytuacji budzącej wątpliwości, co do intencji nieznanych osób, należy niezwłocznie kontaktować się z Policją. Funkcjonariusze sprawdzą każdy taki sygnał. Może nas to uchronić przed utartą drogocennych przedmiotów bądź pieniędzy.