Dziś odbyła się rozmowa z lekarzami, którzy pod koniec 2017 roku wypowiedzieli klauzule opt-out, co oznacza, że nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo. Nadal bez porozumienia w ostrowieckim szpitalu!!!
– My złożyliśmy bardzo dobrą propozycję lekarzom. Została przedstawiona z dużą obawą o przyszłe finanse. To jest olbrzymie obciążenie dla szpitala, ale również dla powiatu – mówi stratostat Zbigniew Duda. Dodaje przy tym, że stawki dla lekarzy kontraktowych, jak i zatrudnionych na etat nie różnią się od tych w szpitalach ościennych.
Piotr Karbowniczek, zastępca kierownika na oddziale pulmonologii po 3-godzinnych rozmowach powiedział, że widać wolę porozumienia się jednak dziś nie udało się jeszcze dojść do ustalenia w sprawie płac lekarzy.
– Jesteśmy optymistami, ale rozmowy są trudne – mówi lekarz.
Doszło jednak do ustaleń jeśli chodzi o zabezpieczenie dyżurów na pięciu oddziałach: neurologii, kardiologii, ginekologii i położnictwie, pulmonologii i neonatologii. Do połowy lutego lekarze będą pracować na zasadach wypowiedzianych opt-outów i godzin nadliczbowych.
Lekarze, którzy wypowiedzieli klauzule opt-out domagają się podwyżek płac, których nie było od 10 lat. Uważają także za niesprawiedliwe to, że w lecznicy istnieją duże dysproporcje zarobków, tzw. kominy płacowe. Podczas ostatnich negocjacji dyrekcja szpitala i starostwo zaproponowali podwyżki w ratach. Do końca tego roku miałoby to być 1350 złotych, w 2019 roku 500 złotych.
