Kilkudziesięcioosobowa grupa nauczycieli i pracowników niepedagogicznych ostrowieckich placówek z prezes Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim, Ewą Malec wzięła udział w sobotę, 22 września 2018 roku w ogólnopolskiej manifestacji pracowników sfery budżetowej. Zorganizowało ją Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych pod hasłem „Polska potrzebuje wyższych płac!”. Według organizatorów wzięło w niej udział około 20 tysięcy manifestantów, wśród nich znacząca grupa członków i sympatyków ZNP.
-Nauczyciele wyrażali swoje niezadowolenie ze swoich niskich zarobków (nauczyciel stażysta zarabia 1751 zł netto, a dyplomowany – 2377 złotych netto). Tegoroczna podwyżka płac nauczycielskich, którymi tak chwali się minister edukacji narodowej, Anna Zalewska, kształtowała się na poziomie od 87 do 117 złotych netto i nie poprawiła sytuacji finansowej pedagogów. Dlatego też nauczyciele podczas sobotniej demonstracji w Warszawie wykrzykiwali m.in. hasło „Chcemy godnie zarabiać! Teraz!” i postulowali podwyżkę swoich płac na poziomie 1000 złotych- mówi Ewa Malec.
Pracownicy oświaty domagali się również dymisji szefowej MEN, Anny Zalewskiej, którą obwiniają za chaos wywołany wprowadzoną przez nią reformą, wprowadzenie niekorzystnych zmian w statusie i awansie zawodowym nauczycieli, a także pogorszenie warunków pracy i nauki uczniów. Dlatego też manifestujący związkowcy z ZNP po proteście przed Kancelarią Prezesa Rady Ministra przeszli przed gmach resortu edukacji w alei Szucha, by tam wespół z rodzicami uczniów odczuwających bodaj najbardziej dotkliwie skutki reformy protestować przeciwko m.in. przepełnieniu w szkołach, wydłużeniu zajęć nawet do godziny 18, czy pozbawieniu uczniów niepełnosprawnych możliwości uczenia się w szkole wspólnie ze swoimi zdrowymi rówieśnikami- dodaje Ewa Malec.