W szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim najprawdopodobniej wykryto ognisko bardzo groźnej bakterii New Dehli. Ten fakt potwierdza Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Kielcach.
-Sanepid o podejrzeniu wystąpienia bakterii został powiadomiony przez dyrekcję szpitala w czwartek. Chodzi o oddział neurologiczny z pododdziałem udarowym. – Przeprowadziliśmy kontrolę, ale na wyniki trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia – mówi Anna Stańczak, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Kielcach. – Wstępnie mogę powiedzieć, że prawdopodobnie chodzi o 5 osób. Bakteria New Delhi jest odpowiedzialna za groźne dla życia zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego, zapalenie opon mózgowych i wiele innych chorób. Jest odporna na antybiotyki. U nosicieli, nawet zwykła infekcja może doprowadzić do śmierci, ponieważ wówczas nie zadziała żaden antybiotyk. Bardzo często doprowadza do sepsy, która kończy się zgonem. Bakteria znalazła się w ostrowieckiej lecznicy za pośrednictwem jednej z pacjentek, która nie wiedziała o tym, że jest jej nosicielką. Ta kobieta została już wypisana ze szpitala z odpowiednimi zaleceniami, nie występują u niej żadne objawy chorobowe. Pozostała czwórka pacjentów, którzy mieli z nią kontakt, została odizolowana. Badania wykonano u wszystkich pacjentów znajdujących się na oddziale. Ci, którzy zakończyli leczenie, zostali wypisani do domów, wstrzymano także przyjęcia planowe. Pacjenci z ostrego dyżuru są kierowani do placówek w sąsiednich miastach.
Jak informuje Piotr Wójcik, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa ostrowieckiego szpitala, nie ma w tej chwili zagrożenia dla leczących się na innych oddziałach.