Wczorajszy wieczór dla 83-leniej mieszkanki Ostrowca Świętokrzyskiego mógł zakończyć się tragicznie gdyby nie odpowiednia postawa aspiranta sztabowego Łukasza Kuli. Policjant, który przebywał w swoim mieszkaniu zauważył wydobywający się spod drzwi jego sąsiadki dym. Natychmiast ruszył na ratunek przedostając się na jej balkon, w mieszkaniu na kuchence paliło się naczynie z jedzeniem, seniorka w tym czasie spała.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 22:30 w jednym z bloków mieszkalnych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Aspirant sztabowy Łukasz Kula, na co dzień pracujący w Wydziale do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich ostrowieckiej komendy, w czasie wolnym od służby odpoczywał w swoim mieszkaniu. Nagle zaniepokoił go dym, który pojawił się w jego domu. Postanowił natychmiast odnaleźć źródło jego pochodzenia. Kiedy wyszedł na klatkę schodową zauważył, że zadymienie wydobywa się spod drzwi jego sąsiadki z I piętra. Pomimo pukania i nawoływania nikt nie otworzył. Domyślając się, że w mieszkaniu może znajdować się 83-latka i w tej sytuacji jej życie może być zagrożone, stróż prawa postanowił podjąć szybkie działania. Zapukał do sąsiada z naprzeciwka i przez jego balkon przedostał się na stronę sąsiadki. Następnie otworzył okno i dostał się do środka zadymionego lokalu. Jak się okazało, dym wydobywał się z garnka palącego się na kuchence. Śpiąca 83-latka natychmiast została obudzona przez interweniującego policjanta. Po chwili na miejsce dotarła straż pożarna i pogotowie ratunkowe, seniorka trafiła do szpitala.
Opr. EW
Źródło: KPP Ostrowiec Świętokrzyski