Za kierowanie gróźb karalnych wobec ekspedientki w sklepie spożywczym odpowiedzą dwaj mieszkańcy powiatu ostrowieckiego. Ubiegłą noc 28 i 33-latek spędzili w policyjne celi, a dziś usłyszeli zarzuty. Młodszy ponadto był poszukiwany, gdyż ma do odpokutowania rok i trzy miesiące za popełnione w przeszłości przestępstwa. Za czyn, którego się dopuścili grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj po godzinie 13 do jednego ze sklepów w gminie Sadowie w powiecie opatowskim weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich miał kominiarkę na głowie i przedmiotem przypominającym broń palną zaczął grozić ekspedientce, żądając przy tym wydania pieniędzy. Kobieta stanowczo sprzeciwiła się żądaniom bandytów i wyprosiła ich ze sklepu. Nieco zdenerwowana ekspedientka powiadomiła o całym zajściu opatowskich funkcjonariuszy. W toku podjętych działań policjanci zabezpieczyli pobliski monitoring, a następnie ustalili tożsamość sprawców. Gdy sprawdzali miejsca zamieszkania podejrzewanych, dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na terenie miasta. Okazało się, że brał w nim udział samochód, którym poruszali się poszukiwani przez opatowskich stróżów prawa. Mężczyźni razem z towarzyszącą im kobietą zostali zatrzymani przez ostrowieckich mundurowych i trafili do policyjnej celi. W aucie, którym jechali policjanci znaleźli łomy, metalowe rurki, kominiarkę i rękawiczki. Z racji tego, że cała trójka była nietrzeźwa, noc spędzili w policyjnej celi. Kto faktycznie kierował pojazdem w chwili zdarzenia drogowego ustali policyjne dochodzenie.
28 i 33-latek usłyszeli zarzuty kierowania gróźb karalnych, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Młodszy z zatrzymanych był poszukiwany do odbycia kary 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione w przeszłości przestępstwa.
Opr. KCW