W samym sercu wsi Mychów, na wysokim wzgórzu zwanym Górą Zamkową, stał niegdyś zamek –siedziba potężnego rodu Rawitów Mychowskich. Jego fundatorem był zapewne kasztelan sandomierski Prandota, syn Warsza – kasztelana krakowskiego. Zamek, otoczony wałem obronnym zbudowanym z piaskowca, miał być najpierw drewniany, potem murowany. Według podania połączony był mostem zwodzonym z sąsiednim wzniesieniem, na którym stał kościół. Most ten był skórzany i mierzył około 200 m. Zdaniem Stanisława Kołodziejskiego, wybitnego znawcy tematu, zamek był użytkowany jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach XV wieku. Rozebrany został natomiast trzysta lat później, choć jeszcze na początku XX stulecia z jego fundamentów miejscowi brali kamień na budowle gospodarskie.
Wspomniany kościół, pw. św. Katarzyny, zbudowany z drewna na kamiennych fundamentach, na początku XVIII w. groził zawaleniem. W związku z tym proboszcz Smagłowski, przy wydatnej pomocy materialnej miejscowej dziedziczki Zofii Bidzińskiej, postawił nowy kościół. Na miejsce jego budowy wybrano teren u podnóża góry, na której stała stara świątynia. Nowo wzniesiony kościół został konsekrowany w 1788 r. pod wezwaniem św. Barbary. W dowód wdzięczności Bogu za świątynię 100 lat później, w 1888 r. z inicjatywy ks. proboszcza Eustachego Nowakowskiego parafianie wznieśli w miejscu gdzie stał pierwszy kościół mychowski kamienny krzyż. Stoi on do dziś i „spogląda z góry” na znajdujący się poniżej kościół św. Barbary, który po pożarze z 1921 r. został odbudowany zyskując obecną sylwetkę.