Do bardzo komicznej sytuacji doszło dzisiaj przed południem na Alei 3 Maja gdzie na odcinku około 10 metrów pracowało ośmiu robotników uzbrojonych w łopaty, szufle, grabie i szczotki.
Przechodnie ze dziwieniem obserwowali pracujących panów i z politowaniem kiwali głowami głośno przy tym wyrażając swoją opinię na temat organizacji pracy.
– Robota wre jak w PRL- u. Jeden pracuje, a siedmiu się przygląda – powiedział żartobliwie jeden z przechodniów.
– Mamy bardzo ważne i odpowiedzialne zadanie, ponieważ sprzątamy główną ulicę w mieście. Porządek musi być – odpowiedział jeden z pracowników.
Mamy nadzieję, że przy tak odpowiedzialnym podejściu do swoich obowiązków Aleja będzie tak czysta, że aż będzie błyszczeć.