Po raz siódmy w tym roku na boisku znajdującym się na osiedlu Pułanki lądował helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego. W czasie kiedy to załoga oczekiwała na pacjenta transportowanego karetką pogotowia z ostrowieckiego szpitala śmigłowiec stał się obiektem pożądania dla gapiów. Co niektórzy zapominali nawet, że znajdują się w pobliżu latającej karetki pogotowia. Chcieli wchodzić do maszyny, dotykać urządzeń, a piloci nie mogli opędzić się od pytań.
– Ja rozumiem, że helikopter to jest pewna atrakcja, ale trzeba pamiętać o tym, że jest to normalna karetka pogotowia z tą tylko różnicą, że zamiast po drodze porusza się w powietrzu – mówi jeden z członków załogi śmigłowca – Na pokładzie znajduje się droga aparatura, która niejednokrotnie ratuje ludzkie życie, nie mówiąc już o tym, że są tu także urządzenia dzięki, którym możemy wznieść się w powietrze i bezpiecznie wylądować. To są precyzyjne urządzenia. Niektórzy jakby tego nie rozumieli i musieliśmy im to bardzo sugestywnie wyjaśniać, a pilot przed startem nie powinien być zdenerwowany.
Warto zapamiętać, że karetka lotniczego pogotowia ratunkowego służy do transportu ludzi chorych. Helikopter na Pułanki nie przylatuje w ramach atrakcji turystycznej.