Ostrowieccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 40 i 41 lat podejrzewanych o kradzież radia samochodowego o wartości 1000 złotych. Sprawcy chcąc zrobić na złość kierowcy osobowej Mazdy, która miała im utrudniać przejazd polną drogą, wymontowali radio, wyrzucili je w krzaki a potem uciekli. Szybko jednak zostali ujęci przez 27- letniego właściciela i jego brata, a następnie przekazani w ręce policjantów. Starszy ze sprawców dodatkowo podejrzewany jest o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Za kradzież grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę około godz. 15.00 ostrowieccy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej z miejscowości w gminie Bodzechów. Na miejscu zastali 27 – letniego mężczyznę, który chwilę wcześniej wraz ze swoim bratem ujął dwóch mężczyzn w wieku 40 i 41 lat podejrzewanych o kradzież z jego auta radia samochodowego.
Jak wynikało z ustaleń, 27- latek zaparkował wcześniej na polnej drodze samochód osobowy marki Mazda i poszedł na działkę wykonywać prace ogrodnicze. W pewnym momencie zauważył, jak kierowca BMW nie może przejechać tą drogą, udał się wtedy do swojego auta chcąc odjechać aby umożliwić przejazd. Kierowca BMW jednak ominął jego samochód i odjechał. 27- latek od razu zauważył, że z jego samochodu zostało skradzione radio samochodowe i zorientował się, że z jego zniknięciem mogą mieć coś wspólnego mężczyźni z BMW. Udał się za nimi i po przejechaniu kilku kilometrów zauważył jak kierowca i pasażer wysiedli z samochodu i zaczęli oddalać się pieszo. W międzyczasie o pomoc poprosił brata i zadzwonił na Policję. Po chwili wraz z bratem ujęli tych mężczyzn, i przekazali ich przybyłym na miejsce policjantom. Funkcjonariusze odzyskali także skradzione radio, które sprawcy po tym jak opuścili swój samochód, porzucili w pobliskich zaroślach. Zatrzymani mężczyźni byli nietrzeźwi, 40 – latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie a 41- letni kierowca BMW ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży radia samochodowego o wartości 1000 złotych. Starszy z nich dodatkowo usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.