Dramatyczne chwile przeżyła wczoraj jedenastoletnia dziewczynka, która około 17.30 wracała ze szkoły. W pewnym momencie w pobliżu skrzyżowania aleja Jana Pawła II – Bałtowska przed dzieckiem zatrzymał się samochód osobowy, z którego wysiadł mężczyzna. Napastnik próbował wciągnąć dziecko do środka pojazdu. Całą sytuację widział stojący w pobliżu mężczyzna, który pomógł dziewczynce. Dziecku udało się uciec. Niestety sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Jedenastolatka o zaistniałej sytuacji opowiedziała rodzicom, a ci zgłosili sprawę na policję.
– Potwierdzam, że wczoraj doszło do próby wciągnięcia do samochodu jedenastoletniej dziewczynki – mówi p.o rzecznika prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Ostrowcu Sylwester Kaniewski.– Rodzice dziecka złożyli już wyjaśnienia. Poszukujemy świadków tego zdarzenia. Szczególnie zależy nam na kontakcie z mężczyzną, który obezwładnił napastnika.
Ojciec dziecka ufundował nagrodę dla świadków zdarzenia.
– \Wierzę w to, że policja bardzo skrupulatnie zbada sprawę i człowiek, który próbował uprowadzić moje dziecko zostanie zatrzymany – mówi ojciec jedenastolatki- Dla świadka zdarzenia, który przyczyni się do zatrzymania sprawcy ja ufunduje nagrodę finansową w wysokości 5 tys. zł. Córka powiedziała, że ten człowiek poruszał się dużym samochodem – prawdopodobnie kombi. Miał w uchu kolczyk rozciągający. Na samochodzie prawdopodobnie była biało- czerwona chorągiewka. Pragnę także przestrzec innych rodziców przed tego typu ludźmi, którzy ich dzieciom mogą zrobić krzywdę. Ja nawet nie chce myśleć o motywach działania sprawcy.
Wszyscy, którzy mogą przyczynić się do ustalenia danych mężczyzny, który próbował wciągnąć jedenastolatkę do auta proszeni są o kontakt 511-519-227 (ojciec dziecka) lub 997 – policja.
Fot. Miejsce, w którym doszło do próby uprowadzenia jedenastolatki.
Apel ojca zamieszczony na Facebooku
Proszę o pomoc w znalezieniu sprawcy który chciał skrzywdzić moją córkę.
Dnia 10.05.18 o godz.17.30-17.45 na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła / Bałtowskiej moja córka stojąc w rolkach przed przejściem dla pieszych zauważyła samochód który zatrzymał się przy przystanku na ul, Bałtowskiej Z samochodu wyszedł mężczyzna, podszedł do córki i zapytał czy może ją zawieść do domu. Odpowiedziała mu nie dziękuje. Mężczyzna wrócił do samochodu otworzył drzwi wyjął z auta pudełko (prawdopodobnie po telefonie ) wrócił do mojej córki. Stojąc przy niej zachowywał się tak jak by chciał jej je dać. Po chwili złapał ją za rękę .Córka zaczęła krzyczeć i płakać. Facet dziwnie się zachowywał rozglądał się na boki czy nikt tego nie widzi, córka ze strachu zamknęła oczy . W tym czasie pojawił się inny mężczyzna który zareagował na płacz córki. Uwolnił ją z rąk tego faceta odpychając go wykręcił mu ręce do tyłu. Gdy córka zobaczyła że jest wolna uciekła, odjechała na rolkach z tego miejsca.
Mężczyzna który zaatakował moją córkę miał kolczyk w uchu (kolczyk rozpychający, przypominający dziurę w uchu. Miał również kolczyk w brwiach, duży irokez na głowie. Miał około 40 lat, szczupły, wysoki brunet. Auto koloru czarnego/ciemnego nr rej prawdopodobnie TOS ……1 . Za szybą miał flagę biało czerwoną.
Są to szczegóły które opowiedziała mi moja córka która ma 11 lat więc możliwe że nie jest to do końca 100% opis.
Bardzo proszę o pomoc o zgłoszenie się osób które widziały tą sytuacje. Bardzo jestem wdzięczny mężczyźnie który zareagował na krzyk mojej córki i jej pomógł .Bardzo mu za to dziękuje. Możliwe że zapobiegł wielkiej krzywdzie lub śmierci mojej córki. Jeśli to czyta to bardzo go proszę o kontakt ze mną.
Sprawa jest zgłoszona na Policje. Bez Państwa pomocy ciężko nam będzie dorwać tego drania. A taki człowiek jutro może skrzywdzić kolejne dziecko. Nie dopuśćmy by komuś jeszcze stała się krzywda. Bardzo proszę o kontakt bo wiem że dużo osób widziało to zdarzenie.
Za pomoc w wytypowaniu i znalezieniu tego mężczyzny czeka nagroda w wys. 5000zł.
Proszę nie bądźmy obojętni na krzywdę dzieci.