20-latek, który włamał się do jednego z mieszkania w bloku został zatrzymany przez policjantów z ostrowieckiej patrolówki na gorącym uczynku. Jego łupem padła kuchenka mikrofalowa. Młodzieńcowi grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek około godziny 19.30 dyżurny ostrowieckiej, policyjnej jednostki otrzymał zgłoszenie, że do jednego z mieszkania w bloku na terenie miasta dobija się mężczyzna z siekierą. Ze wstępnych informacji wynikało, iż właściciel tego lokalu ma przebywać za granicą. W przeciągu kilku minut na miejsce przyjechali policjanci z ostrowieckiej patrolówki. Stróże prawa zauważyli wyłamane drzwi mieszkania oraz przechodzącego w pobliżu mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi sprawcy. Na widok mundurowych włamywacz zaczął agresywnie się zachowywać co też utwierdziło ich w przekonaniu, że mają od czynienia ze sprawcą przestępstwa. 20-latek został zatrzymany. Badanie na trzeźwość wskazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W toku prowadzonych czynności mundurowi odzyskali skradzioną kuchenkę mikrofalową. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Za czyn którego się dopuścił może grozić im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
