Ostrowiecki „Promyk” jest placówką zajmującą się dziećmi niepełnosprawnymi, stąd wyjątkowa troska o bezpieczeństwo podopiecznych.
– Przeszkolę pracuje od 18 maja – mówi dyrektor „Promyka” Bożena Młynek. – Zaczęliśmy zajęcia specjalistyczne typu rehabilitacja, logopedia, fizjoterapia. – Do naszej placówki przedszkolnej przychodzi obecnie 10 dzieci, które są umawiany na rożne godziny. Szkoła podstawowa rozpoczęła pracę 25 maja. Jak na razie niewiele dzieci uczęszcza na zajęcia. Rodzice póki co nie zdecydowali, żeby posyłać dzieci do szkoły.
Pracownicy Przedszkola i Szkoły Specjalnej „Promyk” w Ostrowcu Świętokrzyskim, w sumie 30 osób, badają się na obecność przeciwciał Covid-19. Na razie nie stwierdzono, by ktoś przeszedł tę chorobę.
– Robimy wszystko, by jak najszybciej wznowić pracę placówki w pełnym wymiarze zajęć i godzin. „Promyk”, z całą swoją infrastrukturą rehabilitacyjną i zajęciami specjalistycznymi, stanowi dla naszych podopiecznych miejsce systematycznego rozwoju. Każdy dzień spędzony poza szkołą, to w dużej mierze dzień stracony – szczególnie w kontekście dzieci z niepełnosprawnościami w tak młodym wieku- dodaje Bożena Młynek, dyrektor placówki.- Doskonale zdajemy sobie również sprawę z faktu, że część naszych podopiecznych nie jest w stanie nadrabiać wszystkich zaległości online. Dlatego podjęliśmy decyzję o wykonaniu testów na obecność przeciwciał, tak aby nasi pracownicy, w pełni bezpiecznie, mogli podjąć pracę z dziećmi.
Spośród 30 pracowników „Promyka” przebadano już 18 osób. U żadnej z nich nie stwierdzono przeciwciał.
– Liczymy się z tym, że do pełnej pracy wrócimy prawdopodobnie dopiero we wrześniu i to tylko gdy pozwoli na to sytuacja epidemiczna w kraju- twierdzi Bożena Młynek.- Jeśli tak się stanie, w sierpniu powtórzymy badania.