Współpraca ostrowieckich policjantów z mundurowymi ze stolicy, doprowadziła do zatrzymania podejrzanych o kradzież osobowego opla z terenu Ostrowca Świętokrzyskiego. Auto odnalezione zostało na terenie Warszawy, dzień po kradzieży. Zarzut w tej sprawie usłyszał 27-letni ostrowczanin i jego 28-letnia partnerka. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek około godziny 08.30 ostrowieccy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży osobowego opla z terenu niestrzeżonego parkingu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wartość auta pokrzywdzony wycenił na kwotę 5000 złotych. Kradzież pojazdu ułatwiło sprawcom to, że właściciel zostawił je otwarte z kluczykami w stacyjce. Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich. Mundurowi po przejrzeniu pobliskiego monitoringu, rozpoznali dobrze im znaną parę. Oboje byli już notowani za różne przestępstwa. Następnego dnia 27-letni ostrowczanin i jego 28-letnia znajoma zostali zatrzymany na kradzieży sklepowej w Warszawie. W trakcie interwencji mundurowi ze stolicy widząc w bazie danych, że para jest poszukiwana przez ostrowieckich policjantów, nawiązali z nimi kontakt, co doprowadziło do odnalezienia skradzionego pojazdu. Wczoraj oboje usłyszeli zarzut kradzieży samochodu, do którego się przyznali.
Za to przestępstwo grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. EW