W „Czternastce” uczniowie swą wiedzę zdobywają w różny sposób, nie tylko ten tradycyjny – w murach szkoły. Na niecodzienne zajęcia wyruszyły tym razem dzieci z klas młodszych. Na stoku Szwajcarii Bałtowskiej, pod czujnym okiem instruktorów ze Szkoły Narciarskiej Amigo-Ski, dzieciaki zgłębiały tajniki jazdy na nartach.
Emocje sięgały zenitu, bo już samo założenie cię żkich butów narciarskich, a później dotarcie w nich na stok, okazało się dla niektórych nie lada wyzwaniem. Był strach, ale i podekscytowanie. W wielu małych główkach rodziły się pytania – „czy dadzą radę, ile razy się przewrócą i w końcu, czy podołają wyzwaniu?”
Mimo, że początek nie był łatwy, to już sama jazda na nartach okazała się niesamowitą frajdą. Chociaż narty same się rozjeżdżały, co często kończyło się upadkiem, to już po godzinie intensywnych ćwiczeń, wszyscy uczniowie potrafili samodzielnie poszusować w dół. „Pierwsze koty za płoty…” – mówili zadowoleni rodzice, którzy wraz z dziećmi marzą o tym, aby takie lekcje znalazły się, w kanonie zajęć obowiązkowych chociaż raz w tygodniu.
Wiele radości dostarczyły również zabawy na śniegu – bitwa na śnieżki, toczenie śniegowych kul, czy zjazdy z górki na różnorodnym sprzęcie. Po szaleństwach w białym puchu, na wszystkich czekała gorąca herbatka i słodki poczęstunek przygotowany przez rodziców – jak zawsze świetnych współorganizatorów wszelkich imprez klasowych, które często odbywają się w „Czternastce”.
Maluchy celująco zdały egzamin dotyczący zasad bezpieczeństwa, o których często rozmawia się podczas różnych zajęciach w szkole. Wykazały się ogromną dojrzałością pamiętając o tym, że nie są jedynymi osobami korzystającymi ze stoku. Tę niecodzienną lekcję uczniowie edukacji wczesnoszkolnej PSP 14 na pewno zapamiętają do końca życia. Wszyscy doskonale wiedzą, że to, czego mały człowiek raz się nauczy – zastaje już na zawsze – do końca życia.
Tekst i foto PSP 14