Potrawy kuchni żydowskiej, tureckiej, japońskiej, tajskiej, meksykańskiej. Amerykańskie burgery i włoskie makarony. Belgijskie, grube frytki dwa razy smażone na wołowym łoju. Pączki z wołowiną, pieczone, niemieckie kiełbaski, gigantyczne kanapki i wiele innych potraw z całego świata można dzisiaj i jutro skosztować na Rynku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Smakowicie wygląda „zupa miłości” oraz kanapki fusion. Są też dania wegetariańskie, wielkie zapiekanki i zimne napoje. Impreza cieszy się ogromnym powodzeniem, a dzisiaj od rana przez największy plac w mieście przewinęły się tłumy mieszkańców miasta.
Dzisiaj i jutro na Rynku w Ostrowcu Świętokrzyskim na wszystkich czeka prawdziwa uczta. Po raz pierwszy organizowany jest Street Food Festiwal.
Organizatorami przedsięwzięcia są Street Food Polska i Inicjatywa Społeczna Ostrowiec 2015.
W Ostrowcu pojawiło się kilkanaście food trucków, serwujących zarówno dania wegetariańskie, jak i dania dla miłośników mięsnych przekąsek. Znaleźć będzie można burrito, quesadillę, burgerów, w te „prawdziwe” amerykańskie, belgijskie frytki, tradycyjne polskie zapiekanki i pierogi. Będzie też okazja do zjedzenia prawdziwych placków alzackich, azjatyckich kanapek fusion, wyśmienitych ramen czy tradycyjnej kuchni żydowskiej.
-Zależało nam na dotarciu do osób, które organizują Street Food Festival i całe przedsięwzięcie zaprosić do Ostrowca, aby w ten sposób ożywić nasz Rynek- mówi Aneta Lewandowska, z Inicjatywy Społecznej Ostrowiec 2015. – Chcemy proponować rozwiązania, które wyciągną ostrowczan z domów, a po naszych doświadczeniach okazuje się, że wspólny posiłek może być takim pomysłem. Liczymy, na to, że każdy znajdzie coś dla siebie, bo oferta będzie naprawdę bardzo szeroka. Trafi się coś dla smakoszy czegoś łagodnego, zdecydowanie ostrzejszego, czy też kuchnia wege. Jeśli pomysł się przyjmie, na pewno powtórzymy imprezę.
Street Food Festival w Ostrowcu Świętokrzyskim będzie trwał od godziny 9 do godziny 20- 21 w sobotę oraz w niedzielę także od rana do godziny 19.
Organizatorzy zapowiadają konkursy dla smakoszy, czas umilać będzie muzyka serwowana przez dj-ów. Odbędzie się także zbiórka na rzecz małej Gabrysi, którą dotknęła choroba nowotworowa. Aby się do niej włączyć, należy przynieść ze sobą plastikowe nakrętki.
To już kolejna fajna impreza na ostrowieckim Rynku. Czasy, kiedy to największy plac w mieście świecił pustakami odeszły do lamusa.