Dwa prawdziwki, które ważyły ponad kilogram. Oprócz tego kilkadziesiąt mniejszych. Z takiego grzybobrania może być dumny siedmioletni Mikołaj, który na grzybobranie wybrał się ze swoim tatą.
– Tatuś znalazł trochę więcej grzybów niż ja, za to moje są największe – mówi z dumą Mikołaj. – Oba rosły pod dębem.
Na pytanie- gdzie znajduje się takie grzyby Mikołaj niczym wytrawny grzybiarz odpowiada, że w lesie.