Oszuści grasują

Pomimo wielu apeli Policji nadal zdarzają się osoby wykorzystywane przez oszustów. Przestępcy stosują co raz to bardziej pomysłowe metody by dotrzeć nie tylko do seniorów, ale i młodszych osób. Pamiętając o kilku podstawowych zasadach, możemy uniknąć utraty naszych oszczędności życia.

Przestępcy wykorzystują co raz to nowsze metody dotarcia nie tylko do seniorów, ale też ludzi młodszych. Przez telefon podają się często za członków rodziny, policjantów, pracowników administracji publicznej oraz pracowników banków. Tłumaczą przeróżne powody kontaktowania się, od pomocy w przypadku choroby do ochrony zgromadzonych na rachunkach bankowych oszczędności. Oszuści prowadzą rozmowy ze swoimi ofiarami, aby wywołać u nich zdenerwowanie i uśpić ich czujność. Taka manipulacja sprawia, że część z tych osób wierzy w historie opowiadane przez cyberprzestępców i przekazuje im swoje oszczędności. Niestety tak też stało się w przypadku dwóch mieszkanek powiatu ostrowieckiego, które uwierzyły w przekazane im telefonicznie przez przestępców informacje.

Jako pierwsza wczoraj do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 33-latka. Kobieta poinformowała mundurowych, że padła ofiarą oszustów. Z jej relacji wynikało, że w minioną środę skontaktował się z nią telefonicznie mężczyzna podający się za pracownika banku. W trakcie rozmowy fałszywy urzędnik poinformował 33-latkę, że wykryto nielegalną próbę wypłaty pieniędzy z jej rachunku bankowego. Kolejno poprosił swoją rozmówczynię o wygenerowanie kodu Blik oraz podanie danych do logowania w bankowości elektronicznej. Niczego nie podejrzewająca kobieta postępowała zgodnie z otrzymanymi od cyberprzestępcy wskazówkami, autoryzując między innymi przychodzące do niej sms. W czwartek, kiedy udała się do swojego banku zorientowała się, że z jej konta zniknęły pieniądze w kwocie blisko 10 000 złotych, a na jej dane został zaciągnięty kredyt w wysokości ponad 43 000 złotych.

Tego samego dnia, kilka godzin później do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 59-latka również z terenu powiatu. Z relacji zgłaszającej wynikało, że dała się ona zwieść cyberprzestępcom, którzy udawali funkcjonariuszy CBA. W trakcie rozmowy oszuści poprosili swoją rozmówczynię o współpracę i poinformowali ją, że ktoś na jej dane chce zaciągnąć kredyt, a jej środki w banku są zagrożone, ponieważ konto zostało „zhakowane”. Zmanipulowana 59-latka, obawiając się o swoje pieniądze, wykonała kilka przelewów na wskazane przez oszustów konta. Po kilku godzinach, kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustów zablokowała swoje konto. Teraz policjanci ustalają ile pieniędzy dokładnie zniknęło z konta 59-latki.

Pamiętając o kilku podstawowych zasadach, możemy uniknąć kłopotów i utraty oszczędności naszego życia.

  • Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem!
  • Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon, bądź pewien, że dzwoni oszust!
  • Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł dostępu!
  • Zawsze rozłączaj połączenie przed wykonaniem kolejnego. Na tym często bazują oszuści!
  • Za każdym razem, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobiście osobie, jest to potencjalne oszustwo i wówczas należy bezwzględnie starać się zweryfikować wiarygodność osoby, która do nas dzwoni, albo kontaktuje się z nami w inny sposób – poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności.
  • Pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakiejkolwiek osobie, co do tożsamości której nie jesteśmy stuprocentowo pewni, loginu i hasła do bankowości internetowej oraz danych karty płatniczej. Są to informacje poufne i powinny być tylko w posiadaniu ich użytkownika. Nikt nie ma prawa wymagać od nas ich podania. Prawdziwy przedstawiciel banku nigdy o to nie zapyta;
  • Nawet jeśli zostaliśmy poinformowani o potencjalnym zagrożeniu np. ataku hakerów na nasze konto bankowe, należy spokojnie przemyśleć, czy środki zgromadzone na rachunku naprawdę mogą być w niebezpieczeństwie, czy może rozmowa prowadzona jest z oszustem. Musimy zawsze mieć świadomość, że wyświetlony numer telefonu lub nazwa banku nie są gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem tej instytucji.
  • Jeśli o „szybką pożyczkę” zwracają się do nas znajomi poprzez portal społecznościowy- pisząc, że np. stoją przy kasie, zabrakło im środków na koncie, a muszą zapłacić za zakupy – proszą o przesłanie pieniędzy BLIKiem, weryfikujmy takie informacje. Lepiej zadzwonić do takiego znajomego i upewnić się czy na pewno to on do nas pisze.

Opr. EW

Źródło: KPP Ostrowiec świętokrzyski

Polecamy również